Od kilku lat obserwuje rynek nieruchomości w Polsce, w wyczekiwaniu na właściwy moment na zakup mieszkania. Z zakupem wstrzymuję się już 2 lata i wygląda na to, że moja cierpliwość się opłaciła bo już wkrótce ceny mieszkań znacznie spadną. Poniżej przedstawiam 5 powodów, dlaczego tak uważam.
Ceny nieruchomości w naszym kraju są zaporowe, bo kogo stać żeby płącić 8000 zł za metr kwadratowy mieszkania, gdy średnia pensja wynosi 2500 zł netto? W sytuacji przeciętnego Kowalskiego nawet kredyt odpada, bo rata + czynsz + opłaty to więcej niż 2500 zł. Czynsz w Warszawie to 600 zł, opłaty 200 zł, rata za mieszkanie 2 200 zł (symulacja kredytu). Powiedzmy sobie szczerze... taka sytuacja nie może trwać wiecznie!
Oto 5 czynników, które sprawią, że wkrótce każdego będzie stać na takie mieszkanie:
Koniec programu Rodzina na Swoim
Program RnS to niedźwiedzia przysługa dla nas od naszych kochanych polityków. W założeniu miał on pomagać w sfinansowaniu zakupu pierwszego mieszkania młodym rodzinom. W praktyce służył nakręcaniu popytu na kredyty oraz zawyżał marże deweloperów. Ech... chcieli dobrze, a wyszło jak zwykle.
Od przyszłego roku koniec RnS, a więc mniejszy popyt i niższe ceny!
Wysokie stopy procentowe
Stopy procentowe są na poziomach najwyższych od lat. Wkrótce należy sie spodziewać obniżek stóp procentowych bo inflacja zaczyna spadać. Obniżka oprocentowania kredytu już o 1pkt. proc. to w przypadku małego mieszkania w Warszawie to ponad 200 zł Na dowód zamieszczam porównanie 2 takich kredytów (link do symulacji http://najnizszeraty.pl/porownywarka-kredytow/35000000-700-360-equal-0-0_35000000-600-360-equal-0-0#wynik)
Utrudniony dostęp do kredytu
Rekomendacje T i S skutecznie przyhamowały pęd Polaków do zakupów na kredyt. Oczywiście założenia były sluszne, bo nie pozwalają nadmiernie się zadlużać osobom nieodpowiedzialnym.
Dzięki ograniczeniu dostępności kredytów mamy mniejszy popyt na mieszkania, a co za tym idzie możemy liczyć na spadek cen!
Zawyżone ceny
Lata medialnej nagonki w stylu "Kupujcie teraz, taniej nie będzie." wywindowały ceny nieruchomości do absurdalnych poziomów. Pozwolilo to deweloperom na utrzymywanie wysokich marży, które teraz będą musiali obniżyć aby sprzedać to co wybudowali, a wybudowali dużo!
Dużo niesprzedanych mieszkań
W efekcie mamy całe puste osiedla z mieszkaniami, które od roku czekaja na nabywców. Kiedyś deweloper potrzebował 6 miesięcy aby sprzedać mieszkanie. Teraz ten czas przekracza rok!
Jak widać warto czekać. Ja mam zamiar poczekać jeszcze rok, aby kupić okazyjnie mieszkanie i nie męczyć sie z ogromym kredytem przez 30 lat. Co wy na to?